"Uczeń, rodzic, nauczyciel. Dobra zmiana" – a co z bibliotekami szkolnymi?

05.07.2016

 
27 czerwca minister edukacji, Anna Zalewska, podsumowała debatę oświatową i przedstawiła projekt zmian w edukacji. 
Wspomniała o czytelnictwie i bibliotekach. Czy "dobra zmiana" oznacza dobre wiadomości dla bibliotek szkolnych?

Jeden z pierwszych slajdów w prezentacji, przygotowanej z okazji podsumowania debaty oświatowej, dotyczył działań na rzecz rozwoju czytelnictwa. To dobra wiadomość, że MEN tak wyraźnie deklaruje zainteresowanie wspieraniem przez szkoły czytelnictwa. Otwarte pozostają pytania, czy to deklarowane zainteresowanie przełoży się na jakieś konkretne ustalenia dotyczące funkcjonowania bibliotek szkolnych, czy planowana jest jakaś dobra zmiana w postaci np. standardów dla bibliotek, czy też pozostanie tak, jak jest, tyle że wprowadzony zostanie nowy kanon lektur i zwyczaj głośnego czytania w młodszych klasach?

Nie wiadomo, co oznacza widoczny na slajdzie zapis o uatrakcyjnieniu (przez wsparcie finansowe) "bibliotek wiejskich". Miejmy nadzieję, że chodzi o wsparcie dla SZKOLNYCH bibliotek wiejskich (a brak tego przymiotnika wynika tylko z jakiejś nieuwagi czy pośpiechu). Trudno sobie wyobrazić, by minister edukacji miała inne biblioteki na myśli, ale trzeba być czujnym, bo przecież pamiętamy, że zmory różnego rodzaju łączenia funkcji i zadań bibliotek szkolnych i innych instytucji co jakiś czas snują się po urzędowych gabinetach.

Niepokojący jest fakt, że mimo deklarowanej otwartości na głosy wszystkich środowisk, minister Anna Zalewska nie znalazła jeszcze czasu na spotkanie z przedstawicielami środowiska nauczycieli bibliotekarzy, a podejmowane od ponad pół roku starania redakcji „Biblioteki w Szkole” o udzielenie przez panią minister wywiadu są przez ministerialne służby prasowe ignorowane. Więc tak naprawdę nie wiadomo, co nowe władze MEN myślą o konkretnych sprawach związanych z funkcjonowaniem bibliotek szkolnych.

                Raczej złą wiadomością dla bibliotek szkolnych i dla nauczycieli bibliotekarzy jest zapowiedziane wygaszanie gimnazjów i powrót do systemu z 8-letnią szkołą podstawową. Nie ulega wątpliwości, ze zmiany te (w powiązaniu z niżem demograficznym) doprowadzą do likwidacji części bibliotek, bo przecież zlikwidowane zostaną niektóre szkoły. Nawet jeśli część samorządów pozostawi dotychczasową infrastrukturę i np. zdecyduje się na wyodrębnienie małych szkół dla klas I-IV, to pewnie nie obejdzie się bez cięć w etatach nauczycieli bibliotekarzy. Dlatego tak ważne jest określenie standardów dla bibliotek szkolnych.

Redakcja "Biblioteki w Szkole" tradycyjnie będzie starała się informować i wyrażać swoją opinię, 

              Juliusz Wasilewski

„Biblioteka w Szkole”